Pyszności na urodziny dziecka

Na urodziny Twojego dziecka

  • Panna cotta z musem rabarbarowym

    Klasyczne dania czy desery zawsze można zrobić w nowej wersji, coś zmienić lub dodać, żeby uzyskać inny smak. Moja propozycja to panna cotta z cynamonem i białą czekoladą oraz musem rabarbarowym. Sama panna cotta jest dla mnie trochę nudna i mdła, więc trzeba ją podać z wyrazistymi owocami, żeby zrównoważyć smaki.

    panna1

    Na ok. 12 niewielkich porcji
    100 g mleka
    80 g białej czekolady
    300 g śmietany 30% lub 36 %
    3 listki żelatyny lub 2 łyżeczki na 500 g masy (ilość zgodnie z tym, co podaje producent)
    cynamon, szczypta kardamonu, cukier, ekstrakt waniliowy

    Namaczamy żelatynę. Jeśli używamy w listkach, namaczamy w bardzo zimnej wodzie, potem odciskamy i dopiero wkładamy do gorącego mleka, które chwilę wcześniej podgrzewamy prawie do wrzenia. Zalewamy białą czekoladę mlekiem i mieszamy, aż się rozpuści. Ubijamy kremówkę, ale nie do końca, tylko do uzyskania pierwszych śladów. Doprawiamy ubitą śmietanę i delikatnie łączymy z białą czekoladą. Śmietanę dodajemy na trzy razy do czekolady, nie odwrotnie, mieszamy ręcznie silikonową łopatką, ruchem składającym, żeby nie popsuć śmietany. Przekładamy do małych naczynek. Chyba najlepiej do silikonowych, bo z nich najłatwiej będzie wyjąć krem.

    Mus rabarbarowy

    ok. 0,5 kg pokrojonego rabarbaru smażymy przez chwilę z niewielką ilością cukru, a potem miksujemy. Zamiast cukru można użyć soku malinowego lub wiśniowego, dzięki czemu mus zyska też kolor. Do musu dodałam żelatynę i najpierw wlałam do foremek, kedy mus zastygł, dołączyłam panna cottę. Ale można zrobić samą panna cottę i mus podać w postaci płynnej. Zmienia to tylko wygląd.

  • Pizza z truskawkami

    Brzmi to dziwnie, ale zapewniam, że smakuje pysznie. Moim zdaniem ciasto do pizzy może być taką samą bazą do wypieków, jak i ciasto do tarty, drożdżowe czy francuskie. Więc kiedy przygotowuję ciasto do pizzy, zwykle robię jakiś eksperyment. Dzieci wolą oczywiście margheritę, ale inni doceniają niecodzienne połączenia smaków.

    pizzatrusk1

    Ciasto na 3-4 pizze
    500 g mąki białej pszennej typ 500
    30 g świeżych drożdży
    ok. 1,5 szklanki wody
    3 łyżki oliwy
    1 łyżeczka cukru
    sól
    Z drożdży, cukru, łyżki mąki i 0,5 szklanki wody robimy rozczyn i czekamy, aż wyrośnie. Do dużej miski przesiewamy mąkę, wlewamy rozczyn, resztę wody, oliwę i sól (ok. łyżeczki). Wyrabiamy ciasto, które ma być sprężyste, błyszczące, i niezbyt twarde. Odstawiamy do wyrośnięcia, aż podwoi objętość. Po tym czasie, krótko wyrabiamy jeszcze raz i odstawiamy do lodówki, jeśli ciasto przygotowujemy kilka godzin wcześniej. Jeśli potrzebujemy na już i tak wyrabiamy drugi raz, i odstawiamy w ciepłe miejsce, żeby znowu podrosło. Dzięki temu ciasto będzie się łatwo formować i można z niego przygotować cienkie placki.

    Sos do białej pizzy
    200 g śmietany 30%
    150 g kwaśnej gęstej śmietany 18 %
    Ubijamy kremówkę, a następnie delikatnie dodajemy kwaśną śmietanę.

    ok. 40-50 dag truskawek
    suszona bazylia
    świeże zioła, np. bazylia, mięta lub melisa
    ocet balsamiczny
    krem balsamiczny

    Przygotowanie pizzy
    Odrywamy kawałek ciasta, formujemy cienki placek, smarujemy częścią białego sosu, układamy truskawki pokrojone na połówki, posypujemy suszoną bazylią i skrapiamy octem balsamicznym. Pieczemy ok. 10 minut na spodzie pieca nagrzanego do 220-250 stopni. Po wyjęciu z pieca jeszcze raz dodajemy sos i skrapiamy sosem lub kremem balsamicznym. Dekorujemy świeżymi ziołami.

    Na tym samym białym sosie można zrobić pizzę z białymi lub zielonymi szparagami (wcześniej obranymi i zblanszowanymi) i z jajkiem.

    pizzaszparag1

  • Pszenno-ryżowe supełki

    A dokładniej: drożdżowe bułeczki z mąki pszennej i ryżowej. Postanowiłam urozmaicić zwykłe bułeczki z białej mąki i uważam, że efekt wart zachodu. Odpowiednio niewielkie supełki mogą być dobrą ozdobą wielkanocnego koszyka ze święceniem.

    supeł1

     

    Na ok. 20–25 sztuk
    350 g mąki pszennej
    150 g mąki ryżowej
    40 g świeżych drożdży
    ok. 125 ml mleka,
    pół szklanki cukru
    cukier waniliowy
    skórka otarta z 1 pomarańczy
    2 jaja całe+3 żółtka
    100 g roztopionego i ostudzonego masła
    1 jajko do smarowania
    mak do posypania

    Przygotowujemy składniki sypkie i mleko, a z nich bierzemy do rozczynu: drożdże, trochę mleka, mąki pszennej i łyżeczkę cukru (po wymieszaniu ma powstać konsystencja gęstej śmietany). Kiedy drożdże podrosną, przygotowujemy ciasto. Przesiewamy obie mąki, dodajemy cukier, skórkę, rozczyn, mleko, jajka. Wyrabiamy ciasto i kiedy jest już delikatnie wyrobione, dodajemy masło i wyrabiamy dalej. W efekcie ciasto ma być dość zwarte i elastyczne, żeby można było formować wałki, a potem supły. Ale należy też pamiętać, że po wyrośnięciu ciasto samoczynnie się zrobi bardziej zwarte, więc należy uważać przy pierwszym wyrabianiu i nie podsypywać za dużo mąki. Odstawiamy ciasto do wyrośnięcia, musi podwoić objętość. A następnie przekładamy ciasto na stolnicę posypaną mąką, delikatnie przegniatamy i dzielimy na części. Te delikatnie formujemy w wałki, tniemy i ponownie formujemy cienkie wałki ok. 1–1,5 cm grubości i 15 cm długości. Zawiązujemy w supeł i układamy (na blasze z papierem do pieczenie) jednym końcem na spodzie. Supełki odstawiamy do wyrośnięcia na ok. 15 minut, potem smarujemy rozkłóconym jajkiem, posypujemy makiem. Wstawiamy do pieca nagrzanego do 180 stopni na 10–15 minut.

    supeł3

    Z tego samego ciasta powstał też baranek dla mojej córki. Z maleńkich ślimaków uformowałam korpus baranka, a potem z małych wałeczków ciasta pozostałe elementy. Całość skleiła się dzięki jajku, którym baranek został posmarowany.

    supeł2

  • Mus owocowy

    Może być na Dzień Kobiet, ale niekoniecznie, chociaż trochę przypomina smakołyki z Hortexu i kojarzy się z tym świętem i latami osiemdziesiątymi. Moja rodzina bardzo lubi ten deser, ponieważ jest lekki i owocowy. A o tej porze roku jest wyrazem tęsknoty za latem.  Właśnie latem można go zrobić ze świeżych owoców. Mus może też przyjąć postać tortu owocowego, który zjadają wszyscy bez wyjątku.

    musmal1

     

    Proporcja na ok. 6 pucharków
    450 g mrożonych owoców, np. mieszanka kompotowa Hortexu
    cukier do posłodzenia owoców
    ok. 380 g kremówki 30 lub 36%
    3,5 łyżeczki żelatyny (wg proporcji 1 łyżeczka na 250 g)
    owoce do galaretki na wierzch lub zwykła galaretka z torebki
    okrągłe biszkopty + coś do nasączenia, np. woda z sokiem z cytryny

    Proponuję gotową mrożonkę lub owoce, które mamy zamrożone na zimę, np. mieszankę z malin, czarnych porzeczek, wiśni i truskawek. Podobne owoce są w mrożonce Hortexu. Z innych firm nie za bardzo się nadają, ponieważ często jest tam jeszcze rabarbar lub śliwki. W każdym razie – trzeba zwrócić uwagę na skład.

    Rozmrażamy owoce i dodajemy trochę cukru, tyle ile lubicie. Można rozmrozić na ogniu, żeby było szybciej. Następnie miksujemy owoce i przecieramy przez gęste sito, żeby pozbyć się drobnych pestek z malin. Wystarczy raz. Po przetarciu owoców, ważymy je. Otrzymamy ok. 380 g pulpy owocowej. To istotne, gdyż musimy przygotować tyle samo śmietany. Kremówkę i owoce łączymy w proporcji pół na pół.
    Pulpę owocową studzimy. Przygotowujemy żelatynę. Namaczamy ją w niewielkiej ilości zimnej wody, czekamy, aż spęcznieje, a następnie podgrzewamy w mikrofalówce, ale nie za mocno. Musi się rozpuścić. Lekko studzimy, a potem dodajemy do pulpy owocowej. Wstawiamy owoce do lodówki i pilnujemy w między czasie, żeby się zupełnie nie ścięły. Wyjmujemy je w chwili, kiedy zaczynają gęstnieć, najpierw na ściankach miski, ale na wierzchu jeszcze nie są ścięte. Gdybyście przegapili ten moment, zawsze można je na moment wstawić do mikrofalówki i podgrzać.

    Przygotowujemy kremówkę – ubijamy ją do momentu, kiedy pojawiają się pierwsze ślady na śmietanie, czyli nie na sztywno. To istotne, ponieważ jeśli śmietana będzie za sztywna, trudno będzie ją połączyć z owocami. Odstawiamy jeszcze na moment do lodówki.

    Do pucharków lub innych niskich szklanek wkładamy na spód biszkopty i nasączamy wodą z sokiem z cytryny lub jakimś alkoholem. Oczywiście można zrobić bez biszkoptów i będzie deser bezglutenowy.
    Łączymy śmietanę z owocami, które zaczynają tężeć. Do owoców dodajemy trzy łyżki śmietany i silikonową łopatką mieszamy, delikatnie ruchem składającym, jednocześnie obracając miskę. Następnie dodajemy drugą część śmietany, mieszamy i trzecią część, delikatnie mieszamy. Przekładamy mus do pucharków i wstawiamy do lodówki, żeby mus stężał.
    Z owoców przygotowujemy galaretkę, u mnie były to maliny ze słoika, można oczywiście zrobić galaretkę z torebki lub w inny sposób wykończyć deser, możliwości jest mnóstwo.

    musmal3

  • Torcik jabłkowy

    Szarlotka na biszkoptowym spodzie, przełożona musem domowej roboty (najlepszy z antonówek robi nasz dziadek Józio). Na to delikatna chmura bitej śmietany połączonej z cynamonem. U nas czasami zastępuje klasyczne torty, bo dzieci lubią ciasta z jabłkami. Ale jeśli nie ma specjalnej okazji, wolimy biszkoptową roladę z jabłkami.

    szarlotkabiszk2

    Biszkopt roladowy
    4 jajka całe
    60 g cukru
    50 g mąki pszennej
    30 g mąki ziemniaczanej
    Całe jaja ubijamy z cukrem na puszystą, białą masę, oczywiście najlepiej robotem, ponieważ trwa to dłuższą chwilę. Następnie ręcznie musimy wmieszać przesiane  i połączone mąki. Wykładamy ciasto na przygotowaną wcześniej blachę (dużą – na cały piekarnik, czyli 36 x 33 cm), wyłożoną matą silikonową lub papierem do pieczenia. Delikatnie rozsmarowujemy i wyrównujemy. Wstawiamy ciasto do nagrzanego do 180 stopni pieca i pieczemy ok. 10 minut. Czekamy, aż ciasto dobrze wystygnie i delikatnie zdejmujemy z wierzchu złotą skórkę. Dzięki temu warstwy przełożone masą nie będą się rozdzielać. Biszkopt można upiec dzień wcześniej.

    Masa jabłkowa
    1 litr musu jabłkowego (jeśli przygotowujecie ze świeżych jabłek, pod koniec gotowania warto go zblendować na gładko)
    4 łyżeczki żelatyny (lub ilość zalecaną na opakowaniu)
    cukier, cynamon, skórka pomarańczowa
    Żelatynę zalewamy niewielką ilością zimnej wody, namaczamy, potem podgrzewamy w mikrofali, aż się rozpuści. Inny sposób: podgrzewamy mus jabłkowy, aż będzie gorący i wsypujemy żelatynę, energicznie mieszamy, aż się rozpuści. Dosypujemy cukier i przyprawy. Odstawiamy do stężenia.

    Biszkopt dzielimy na cztery równe części i przekładamy tężejącym musem jabłkowym. Nie musimy ciasta nasączać, ponieważ nabierze wilgoci z jabłek, tylko musi postać ok. 12 godzin w lodówce.

    Krem śmietanowy
    0,5 l schłodzonej kremówki, czyli 36% (moim zdaniem najlepsza jest Mlekovita w kartonie)
    3-4 łyżeczki cukru pudru
    cynamon
    Ubijamy śmietanę na sztywno, pod koniec dodajemy cukier i cynamon (jeśli lubicie), nakładamy na ciasto przed podaniem. Lub przygotowujemy śmietanę wcześniej i łączymy z żelatyną, żeby dobrze się trzymała. Wtedy namaczamy w małej ilości zimnej wody 1,5 łyżeczki żelatyny, potem podgrzewamy w mikrofali, aż się rozpuści, mieszamy. Do żelatyny dodajemy łyżkę ubitej wcześniej śmietany i mieszamy, czekamy chwilę, żeby żelatyna ostygła. Dodajemy do śmietany i delikatnie mieszamy. Nakładamy na ciasto, np. za pomocą szprycy i odstawiamy do schłodzenia.

    Z tego samego przepisu na biszkopt i mus jabłkowy można zrobić roladę. Zostawiamy biszkopt w całości i smarujemy tężejącym musem, delikatnie zwijamy. Roladę możemy zawinąć w folię streczową, żeby dobrze zastygła, odstawiamy do lodówki np. na całą noc.

    rolada jab.

  • Paluszki na ostro

    Nie przypominają tych ze sklepu, cienkich, z solą czy z makiem. To konkretna przekąska, więc warto je zrobić jeszcze teraz na jakieś karnawałowe spotkanie, chociaż przez cały rok można je podawać zamiast chipsów, i dla dzieci, i dla dorosłych. Wszystko zależy od tego, czym przełożymy ciasto. Na początek proponuję klasyczne połączenie: sos pomidorowy i żółty ser.

    paluszki1

    Ciasto
    0,5 kg mąki pszennej
    1 łyżeczka soli
    125 g rozpuszczonego masła
    180 ml wody w temp. pokojowej

    Do dużej miski przesiewamy mąkę, mieszamy z solą, dodajemy rozpuszczone masło i wodę. Dłonią delikatnie mieszamy składniki, formujemy kulę, zawijamy miskę folią streczową i odstawiamy na godzinę. Ważne: nie ugniatamy ciasta, dopiero kiedy odpocznie i wszystko się połączy, przed wałkowaniem, przegniatamy ciasto.  Dzielimy na 4 równe części. Wałkujemy równe, nie za cienkie placki. Pierwszy smarujemy dobrze doprawionym sosem pomidorowym i posypujemy dość grubo startym żółtym serem, przykrywamy drugim plackiem i lekko dociskamy. Tniemy na paski ok. 2 cm szerokości, ok. 15-18 cm długości i skręcamy, układamy na papierze do pieczenia. Czynność powtarzamy przy kolejnych dwóch plackach, które możemy posmarować innym nadzieniem, propozycja poniżej. Pieczemy w mocno nagrzanym piecu (200 st.) przez ok. 10 minut.

    paluszki2

    Inna propozycja przełożenia: miksujemy sos pomidorowy i anchois, smarujemy i posypujemy startym serem. Kolejna wersja:  z sosu pomidorowego, suszonych pomidorów i czarnych oliwek robimy pastę, czyli wszystko miksujemy, dodajemy przyprawy i smarujemy ciasto, na koniec posypujemy wiórkami żółtego sera.

     

  • Pierniczki

    Szybkie w przygotowaniu i nie wymagają leżakowania. Zaraz po upieczeniu są kruche. Jeśli nie lubicie typowej przyprawy piernikowej, można ją zastąpić własną kompozycją, np. imbir plus cynamon plus kardamon. To już zależy od upodobań.

    piernikiJagody

    Na ok. 60 pierników (wycinanych typowymi foremkami)
    2 i 1/4 szklanki mąki pszennej
    1/3 szklanki cukru pudru
    1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
    3 łyżeczki przyprawy do piernika lub 1 łyżeczka imbiru, 2 łyżeczki cynamonu i 0,5 łyżeczki kardamonu
    1 łyżeczka kakao (niekoniecznie)
    2 czubate łyżki miodu (1/4 szklanki) w postaci płynnej
    15 dag miękkiego masła
    1 jajko + 1 żółtko
    starta skórka z 1 pomarańczy (jeśli lubicie)

    Mąkę, proszek, cukier i przyprawy zmieszać, dodać masło i posiekać, następnie połączyć z  miodem, jajkami i skórką. Zagnieść. Jeśli ciasto jest zbyt płynne i nie da się rozwałkować, należy włożyć je do lodówki, kiedy masło stężeje, ciasto będzie dobre do wałkowania. Podobnie można zrobić z resztkami po wykrawaniu pierniczków, kiedy ciasto jest za miękkie, zagniatamy kulę i wkładamy ponownie do lodówki. Schłodzone wałkujemy dość cienko i wykrawamy ciastka. Pieczemy w piecu nagrzanym do 180 stopni przez ok. 10 minut.

    pierniczki2

  • Muffiny z jabłkami

    Proste i szybkie do przygotowania. Kiedy robię wypieki na jakieś spotkanie z przyjaciółmi, nie może zabraknąć puszystych ciastek z jabłkami, po które szczególnie chętnie sięgają dzieci.

    muf. jab.1

    1 szklanka i 3 łyżki mąki pszennej
    1 szklanka mąki orkiszowej
    2 łyżeczki proszku do pieczenia
    1 łyżeczka sody
    1/2 szklanki płatków migdałowych
    1/2 szklanki płatków owsianych
    1 szklanka brązowego cukru
    1/3 szklanki oleju
    2 jajka
    1 cukier waniliowy
    1 szklanka jogurtu (w temp. pokojowej)
    0,5 łyżeczki cynamonu
    1 duże jabłko, najlepiej szara reneta lub champion

    muf. jab.3

    Najpierw łączymy cukier z jajkami i pozostałymi mokrymi składnikami (olej i jogurt). Następnie wsypujemy suche, czyli mąkę – przesianą i wymieszaną z proszkiem do pieczenia, sodą i płatkami. Dodajemy posiekane migdały. Nie wyrabiamy za długo, tylko do połączenia składników, przekładamy do foremek z papilotkami i na końcu do każdej muffinki wkładamy kawałki jabłek. Do papilotek lub foremek nie wkładamy zbyt dużej ilości ciasta i owoców, żeby nie wykipiało. Posypujemy brązowym cukrem, migdałami i cynamonem. Pieczemy ok. 20–30 minut w temp. 180–200 stopni.

  • Ciastka orzechowo-migdałowe

    Drobne, na jeden kęs. Aby osłodzić jesienną popołudniową herbatę. Można je zamknąć w puszce i przechowywać przez kilka dni. Nam najbardziej smakowały na drugi, trzeci dzień po upieczeniu.

    ciastka2
    Proporcja na ok. 30–40 sztuk
    1,5 szklanki mąki pszennej
    100 g zmielonych drobno migdałów bez skórki (ja mielę ręczną maszynką do mięsa lub w blenderze)
    1 łyżeczka proszku do pieczenia
    125 g masła
    100 g cukru
    1–2 łyżeczki kwaśnej śmietany
    3 żółtka
    1 łyżeczka cynamonu
    1 łyżeczka otartej skórki pomarańczowej
    2–3 łyżki włoskich orzechów, grubo zmielonych, do obtoczenia ciastek
    Zagniatamy szybko ciasto, dzielimy na 3–4 części, robimy wałki i wkładamy do lodówki lub do zamrażalnika, jeśli bardzo nam się spieszy, wtedy czas chłodzenia będzie krótszy. Chodzi o to, żeby ciasto było zwarte i łatwe do formowania. Dobrze schłodzone, czyli twarde ciasto, wyjmujemy z lodówki i kroimy w plasterki o grubości ok. 1 cm. Następnie formujemy kulki i obtaczamy w zmielonych orzechach włoskich, układamy na papierze do pieczenia i lekko spłaszczamy, np. za pomocą widelca. Pieczemy na złoty kolor w nagrzanym do 180–200 stopni piecu. Kiedy dobrze wystygną, możemy spakować do metalowej puszki lub plastikowego pojemnika do przechowywania żywności.

  • Tarta z kremem budyniowym i malinami

    Ulubione ciasto moich dzieci – mało kremu, dużo owoców i galaretki. Ponieważ jeszcze sezon na maliny trwa, więc na pożegnanie lata zrobiłam tartę dla moich dzieci. Akurat miałam cienki biszkoptowy spód w zamrażalniku, więc pracy było mniej. To świetny patent, kiedy robicie tort i macie za dużo blatów biszkoptowych, można taki blat zawinąć w folię i włożyć do zamrażalnika. Spokojnie przez miesiąc może czekać na swoją kolej.

    tartamalina

    Blat biszkoptowy o średnicy 26 cm lub biszkopt z 3 jaj upieczony w tortownicy 26 cm
    1 galaretka wiśniowa lub truskawkowa (Winiary)
    pojemnik malin, ok. 400 g

    Krem (proporcja na dwie tarty 26 cm)
    0,5 l mleka
    1,5 łyżki mąki pszennej
    1,5 łyżki mąki ziemniaczanej
    1,5 łyżki budyniu waniliowego (polecam Winiary)
    1–2 żółtka
    2 cukry waniliowe

    (do zmiksowania)
    1 kostka masła
    2–3 łyżki cukru pudru

    Mleko rozlewamy na pół. W części mleka rozrabiamy sypkie składniki i żółtka. Szklankę mleka podgrzewamy, prawie do wrzenia. Wlewamy gorące mleko do zimnego, a następnie całość dokładnie mieszamy i przecedzamy przez sitko do garnka, w którym gotowało się mleko. Podgrzewamy, cały czas uważnie mieszając, aż masa zacznie gęstnieć. Uwaga, bardzo szybko robi się gęsta i może się przypalić. Odstawiamy do ostygnięcia.
    Kiedy budyń jest już zimny, miksujemy miękkie masło na puszystą masę i dodajemy cukier puder. Łyżka po łyżce dodajemy budyń i miksujemy krem, aż dobrze się połączy.
    A potem umieszczamy biszkopt w tortownicy lub pierścieniu, nasączamy tym, co lubimy. Jeśli to ciasto dla dzieci, proponuję wodę z sokiem cytrynowym. Smarujemy kremem, szczelnie przy brzegach, żeby później galaretka nie wypłynęła. Układamy maliny (wcześniej umyte i wysuszone na ręczniku papierowym), i zalewamy czerwoną galaretką (jedna półlitrowa powinna wystarczyć) tak, aby owoce były zakryte, nie będą wtedy obsychać. Ważne, żeby galaretka była prawie zastygająca. Dobry patent, żeby boki ciasta przy wyjmowaniu łatwo odeszły od tortownicy: przed wkładaniem warstw należy posmarować formę w środku olejem i posypać cukrem pudrem, a potem lekko postukać, żeby nadmiar cukru obsypał się.

  • Muffiny z malinami

    Mogą być także z truskawkami, borówkami lub jagodami. Proste i szybkie ciastka. Doskonałe jako przekąska na wycieczkę czy piknik. Kiedyś uważałam, że pieczenie muffinek jest męczące i czasochłonne. Kiedy wypróbowałam kilka przepisów i doszłam do tego, które z nich lubię najbardziej, przestało mnie to męczyć. Jest jeszcze jedna zaleta tego rodzaju wypieków… Otóż, wydaje mi się, że dla dzieci muffiny są bardziej atrakcyjne niż kawałek ciasta. Nie wiem dlaczego, czy ich kształt budzi jakieś pozytywne skojarzenia?

    z1

    Proporcja na ok. 12 sztuk  (jest to moja wersja przepisu z Moich Wypieków na muffiny rabarbarowe)

    2 szklanki i 3 łyżki mąki pszennej
    2 łyżeczki proszku do pieczenia
    1 łyżeczka sody
    1/2 szklanki posiekanych płatków migdałowych lub orzechów włoskich
    1/2 szklanki otrąb, np. żytnich (polecam Sante lub Orzeszek)
    1 szklanka brązowego cukru
    1/3 szklanka oleju
    1 jajko
    1 cukier waniliowy
    1 szklanka maślanki (w temp. pokojowej)
    ok. 1 szklanki owoców

    Najpierw łączymy cukier z jajkiem i pozostałymi mokrymi składnikami (olej i maślanka). Następnie wsypujemy suche, czyli mąkę – przesianą i wymieszaną z proszkiem do pieczenia, sodą, i otrębami. Dodajemy posiekane migdały lub orzechy. Mieszamy krótko, przekładamy do foremek z papilotkami i na końcu do każdej muffinki wkładamy owoce. Staramy się nie przesadzać z ilością ciasta i owoców, żeby nie wykipiało. Posypujemy brązowym cukrem, migdałami i cynamonem (dla tych, którzy lubią). Pieczemy ok. 20–30 minut w temp. 180–200 stopni.

  • Owocowa pianka z galaretką

    Niektórzy nazywają to ciasto, a raczej deser – ptasim mleczkiem. Może to i trafna nazwa, bo głównym składnikiem jest niesłodzone mleko skondensowane. Przepis pochodzi od mojej teściowej. Często z niego korzystam latem, bo to typowo sezonowy przysmak, lekki i orzeźwiający. Dobry tylko z sezonowymi owocami jagodowymi. Najpierw z truskawkami, potem z jagodami, malinami, borówkami.

    z6

    Proporcja na dużą tortownicę 26-27 cm

    400 ml schłodzonego mleka skondensowanego, niesłodzonego

    2 galaretki, najlepiej truskawkowe lub wiśniowe (rozpuszczone w 0,5 l wody)

    paczka biszkoptów lub cienki biszkopt na spód

    dowolne owoce, ok. 0,5 kg

    1 galaretka na wierzch (rozpuszczona w 0,5 l wody)

    Najpierw przygotowujemy 2 pierwsze galaretki. Czekamy, aż zaczną tężeć, nie można przeoczyć tego momentu. Jeśli galaretka byłaby za bardzo ścięta, trzeba ją delikatnie podgrzać. W między czasie na spodzie tortownicy układamy biszkopty i nasączamy je wodą z sokiem cytrynowym i ulubionym alkoholem (lub bez). Następnie w dużej misce ubijamy mleko skondensowane, aż zwiększy objętość dwukrotnie. Dodajemy galaretkę. Uwaga, całość dość szybko tężeje. Przelewamy część na spód biszkoptowy, układamy owoce i przykrywamy je kolejną warstwą masy. Wstawiamy do lodówki. Kiedy pianka już dobrze zastygnie, układamy owoce i zalewamy ostatnią galaretką. Deser możemy przygotować w pucharkach lub słoikach i zabrać na piknik… (zdjęcie zainspirowane pomysłem moich znajomych z grupy projektowej ASP – Słoiki 2.0 – https://www.facebook.com/joanna.konka)

     

  • Tort owocowy

    Lekki i delikatny. Moje dzieci i dzieci naszych przyjaciół uwielbiają ten tort. Na białym biszkopcie, przełożony musem z owoców, np. truskawki, maliny, czarna porzeczka, i polany galaretką z tych owoców. Jedyny tort, który znika w całości i bez marudzenia typu: nie lubię tortów. Dla wtajemniczonych prosty do wykonania: pieczemy cienkie biszkopty roladowe, z których wycinamy krążki, takiej wielkości, jakiej potrzebujemy. Przygotowujemy mus z owoców i bitej śmietany, połączony w proporcji 50 do 50, oczywiście musimy użyć żelatyny, żeby całość się nie rozpadła. Biszkopty wkładamy do pierścienia do tortów, nasączamy i  przekładamy musem. Kiedy tort dobrze zastygnie, polewamy musem owocowym, zażelowanym, który utworzy gładką warstwę wykańczającą tort. Kiedy całość dobrze się schłodzi, obkładamy czekoladą.

    Tort leśny20140226-147

     

  • Biszkoptowa rolada z musem jabłkowym

    Ulubione ciasto mojego synka. Najlepsze na świecie – jak mówi, więc robię je często i chętnie, bo jest dobrą alternatywą dla innych ciast, nie wspominając o sklepowych słodyczach, których staramy się unikać. Delikatny biszkopt roladowy na 8 jajek ma tylko 160 g mąki i 120 g cukru, a do tego mus z jabłek bez cukru. Aż 60 cm długości, więc jedzenia na kilka dni.

  • Ciasteczkowe różności

    Jaglane, kruche maślane, pierniki, owsiane, razowe, krakersy. Kształtne i bezkształtne. Okolicznościowe, np. palce na hallowen czy renifery na święta. I codzienne do pochrupania. Ostatnio wypróbowane przepisy, które bardzo mi się spodobały to: niemieckie pierniki z mąką migdałową i smażoną skórką pomarańczową. Poza tym owsiane z wiórkami kokosowymi i tureckie chałwowe. Pyszne!

    ciastka m&m

    Kruche mogą być w przeróżnych wersjach: wycinane foremką, ozdobione kolorowymi m&m’s-ami czy zwinięte w ślimaki – z jasnego i ciemnego ciasta z kakao.

    ślimak4