Paluszki na ostro

Nie przypominają tych ze sklepu, cienkich, z solą czy z makiem. To konkretna przekąska, więc warto je zrobić jeszcze teraz na jakieś karnawałowe spotkanie, chociaż przez cały rok można je podawać zamiast chipsów, i dla dzieci, i dla dorosłych. Wszystko zależy od tego, czym przełożymy ciasto. Na początek proponuję klasyczne połączenie: sos pomidorowy i żółty ser.

paluszki1

Ciasto
0,5 kg mąki pszennej
1 łyżeczka soli
125 g rozpuszczonego masła
180 ml wody w temp. pokojowej

Do dużej miski przesiewamy mąkę, mieszamy z solą, dodajemy rozpuszczone masło i wodę. Dłonią delikatnie mieszamy składniki, formujemy kulę, zawijamy miskę folią streczową i odstawiamy na godzinę. Ważne: nie ugniatamy ciasta, dopiero kiedy odpocznie i wszystko się połączy, przed wałkowaniem, przegniatamy ciasto.  Dzielimy na 4 równe części. Wałkujemy równe, nie za cienkie placki. Pierwszy smarujemy dobrze doprawionym sosem pomidorowym i posypujemy dość grubo startym żółtym serem, przykrywamy drugim plackiem i lekko dociskamy. Tniemy na paski ok. 2 cm szerokości, ok. 15-18 cm długości i skręcamy, układamy na papierze do pieczenia. Czynność powtarzamy przy kolejnych dwóch plackach, które możemy posmarować innym nadzieniem, propozycja poniżej. Pieczemy w mocno nagrzanym piecu (200 st.) przez ok. 10 minut.

paluszki2

Inna propozycja przełożenia: miksujemy sos pomidorowy i anchois, smarujemy i posypujemy startym serem. Kolejna wersja:  z sosu pomidorowego, suszonych pomidorów i czarnych oliwek robimy pastę, czyli wszystko miksujemy, dodajemy przyprawy i smarujemy ciasto, na koniec posypujemy wiórkami żółtego sera.