Paszteciki

Ciasto krucho-drożdżowe w wersji słonej zamiast słodkiej i już mamy bazę do doskonałych wytrawnych przekąsek. Tym razem będą paszteciki z nadzieniem z wołowiny. Czy też macie problem, co zrobić z mięsem po ugotowaniu wywaru do czerwonego barszczu? Rozwiązanie jest proste: mielimy mięso, można dodać część warzyw, przesmażoną wcześniej cebulę i np. pieczarki lub ugotowane prawdziwe grzyby. Oczywiście, przyprawiamy: sól, pieprz, pieprz ziołowy, papryka i sos sojowy, a na końcu jajko, żeby farsz dobrze się kleił. Można wykorzystać inne gotowane mięso, ale ja najbardziej lubię wołowinę, ponieważ ma wyrazisty smak, nie jest mdła jak drób.

pasztecik

Ciasto na ok. 35 pasztecików
40 dag mąki
15 dag masła
5 dag świeżych drożdży
3 łyżki kwaśnej śmietany
2 jajka całe i 1 żółtko
1 łyżeczka soli
ewentualnie mak do posypania
jajko do posmarowania pasztecików
Robimy rozczyn z drożdży i śmietany, czekamy aż trochę podrośnie. Następnie przesiewamy mąkę do miski, dodajemy sól, siekamy masło z mąką, wbijamy jajka i dodajemy rozczyn. Zagniatamy ciasto. Najlepiej przygotować ciasto wieczorem i włożyć je na noc do lodówki. Jeśli nie macie na to czasu, warto choć na dwie godziny włożyć do lodówki, żeby masło się ściągnęło. Następnie ciasto dzielimy na cztery części i  wałkujemy, formując  podłużne paski o szerokości ok. 6 cm. Układamy na środku mięso, brzegi smarujemy jajkiem i sklejamy. Dopiero kroimy na równe kawałki, układamy na blasze, smarujemy jajkiem i posypujemy makiem. Pieczemy w piecu nagrzanym do 180 stopni przez ok. 15 minut.