Pojechałam dzisiaj rowerem do parku, żeby stłumić wyrzuty sumienia. Ale nie jestem przekonana, czy przejechanie sześciu kilometrów wystarczy, by spalić niedzielną bezę. Deser to najważniejsza część obiadu. Jak mawia się u nas w domu – na słodkie mam oddzielny żołądek. Zrobiłam bezę, którą w pierwszej chwili chciałam przełożyć bitą śmietaną i świeżymi malinami. To świetne połączenie. Ale… Czytaj dalej »
Posty z tagiem: lody
Szarlotka klasyczna
Wczesną jesienią najlepsza z antonówek, później do maja z szarej renety. Przeciętnie do dużej szarlotki potrzeba przynajmniej 2 kg jabłek. Obieram je, kroję na cieniutkie plasterki i lekko próżę. Słodzę brązowym cukrem i dodaję cynamon. Albo nie, bo mam przyjaciół, którzy nie lubią cynamonu, a uwielbiają szarlotkę. Jabłka dopiekają się już w cieście. Wierzch ciasta jest przyrumieniony i… Czytaj dalej »