Posty z tagiem: ciasto kruche

Sernik z brzoskwiniami

Wzbogacona wersja sernika krakowskiego. Kruchy spód, ser naszpikowany brzoskwiniami, a na to jeszcze pianka z białek i kruszonka z wcześniej zamrożonego kruchego ciasta. Przebój domowych wypieków sprzed 10-13 lat. Moja mama uwielbiała piec ten sernik, choć sama zjadała tylko kawałek. Kiedy poznałam mojego męża, spieraliśmy się, czyja mama robi lepszy. Oczywiście, nadal obstawiam, że moja.

Tarta cytrynowa

Aż 150 ml soku cytrynowego na niewielką 20-centymetrową tartę. Ale ja lubię ten słodko-kwaśny smak tarty cytrynowej. Smak można zrównoważyć za pomocą słodkiej chrupiącej bezy w postaci pierzynki, która przykryje ciasto. Podobnie jak tarta pomarańczowa – wykwintna i niecodzienna może być doskonałym zwieńczeniem uroczystego obiadu.

Tarta pomarańczowa

Wypełnienie tej tarty na bazie świeżo wyciśniętego soku pomarańczowego i żółtek przypomina troszkę w smaku deser creme brulee.  Nałożenie z nutką likieru cointreau. Do tego bardzo cienki spód w wersji jasnej bądź ciemnej z kruchego ciasta, ewentualnie z dodatkiem wyfiletowanych plastrów pomarańczy skarmelizowanych lub przegotowanych w syropie cukrowym. Bardzo wykwintne ciasto.

Tarta kajmakowa

Cieniutki półkruchy spód. Czasami łamie się przy przekładaniu, ale nic to. Efekt jest doskonały, gdy to maślane ciasto pokryje się cieniutko słodką masą kajmakową czy krówkową (jak kto woli). Czasami tartę urozmaicam kleksami gorzkiej czekolady lub orzechami laskowymi, albo migdałami, np. prażonymi, solonymi. Bardziej oryginalna wersja tego ciasta to masa kajmakowa z solą morską – świetne… Czytaj dalej »

Pleśniak

Wspomnienie lat 80. Ciasto, które w różnych wersjach królowało na naszych stołach całą dekadę. Bardzo je lubię, bo to doskonały przepis wyjściowy do ciast z owocami. U mnie w domu zwykle było pieczone z dżemem lub powidłami własnej roboty. Niedawno piekłam je z jabłkami. W każdej wersji pyszne. Kruche ciasto jasne i ciemne ułożone warstwami,… Czytaj dalej »

Pani Walewska

Kto wymyślił tę nazwę? Nie wiem, ale pamiętam książkę o Marii Walewskiej, której losami zachwycałam się jako nastolatka. I oczywiście filmy o niej z Garbo i Tyszkiewicz. Z sentymentu używam nazwiska jako nazwy ciasta, choć skojarzeń nie rozumiem. Było to jedno z ulubionych ciast mojej mamy. Często przygotowywała je na rodzinne uroczystości. Pani Walewska  (pychotka –… Czytaj dalej »

Szarlotka klasyczna

Wczesną jesienią najlepsza z antonówek, później do maja z szarej renety. Przeciętnie do dużej szarlotki potrzeba przynajmniej 2 kg jabłek. Obieram je, kroję na cieniutkie plasterki i lekko próżę. Słodzę brązowym cukrem i dodaję cynamon. Albo nie, bo mam przyjaciół, którzy nie lubią cynamonu, a uwielbiają szarlotkę.  Jabłka dopiekają się już w cieście. Wierzch ciasta jest przyrumieniony i… Czytaj dalej »